Rano piję zawsze szybką kawę i sprawdzam pocztę, wiadomości, informacje. Otwieram google, a tam na dzień dobry informacja: świętujemy twórczość Viktora Hugo. Poprawiło mi to humor z samego rana i przypomniało, że muszę uzupełnić braki w biblioteczce i czytelnictwie.
"Nędzników" w tej chwili zna każdy. Jednak gdybym miała polecić ekranizację to tylko francuską produkcję z 1982 roku.
Drugą książka Hugo, która wpadła mi w ręce był "Rok 93". Opis szalejącej pod pokładem statku armaty, był tak realistyczny, że w pewnym momencie zasłoniłam się rękami.
Jego książki czyta się przez kilka zdań, a potem trafia się do książki.
Widzieć i słyszeć poprzez słowa - to chyba najlepiej określa jego powieści.
piątek, 30 czerwca 2017
niedziela, 30 kwietnia 2017
"Krzyk o świcie"
Ten mały tomik wierszy ostatnio noszę cały czas w torebce. Sięgam po niego w wolnej chwili. Książka leżała na stoliku w kościele razem z publikacjami "do wzięcia". Nie było ceny więc do skarbonki wrzuciłam tyle ile uważałam. Wśród autorów znajdziemy Broniewskiego (jakże inna twórczość od tej wyuczonej w szkole), Borowskiego, Iłłakowiczównę, Miłosza. Chociaż większość to nieznane nazwiska więźniów z Katynia, Kozielska czy Starobielska i członków ich rodzin.
Każdy wiersz to emocje, to ogromna tęsknota i rozpacz za najbliższymi, za krajem. Czytając wiersze, wydawało mi się, że ta tęsknota jest większa niż strach, niż sama świadomość śmierci.
Warto poszukać w księgarniach, antykwariatach, w bibliotece. To jest jedna z tych książek, którą przerzuca się na półce, bo nie kusi okładką. Wokół której nie ma reklamy, bo jak zareklamować śmierć?
Jest jak brylant wśród ogromnej ilości szlifowanych szkiełek.
Każdy wiersz to emocje, to ogromna tęsknota i rozpacz za najbliższymi, za krajem. Czytając wiersze, wydawało mi się, że ta tęsknota jest większa niż strach, niż sama świadomość śmierci.
Warto poszukać w księgarniach, antykwariatach, w bibliotece. To jest jedna z tych książek, którą przerzuca się na półce, bo nie kusi okładką. Wokół której nie ma reklamy, bo jak zareklamować śmierć?
Jest jak brylant wśród ogromnej ilości szlifowanych szkiełek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)